Ten tekst przeczytasz w 3 minutę/y
od siebie słów kilka
Zalew Chańcza to niewielki malowniczy akwen wodny położony na Wyżynie Kieleckiej. Mimo swojej niewielkiej powierzchni (340 ha) to największy zbiornik wodny w województwie świętokrzyskim. Długość zbiornika to niespełna 4 km a szerokość dochodzi do 650m. Południowa część zalewu leży w powiecie staszowskim, a północna natomiast w powiecie kieleckim.
Zalew Chańcza powstał w 1984 roku przez zalanie fragmentu doliny rzeki Czarnej wraz z okolicznymi terenami, zalane zostały też tereny kilku zabudowań, których niewielkie pozostałości znajdują się pod powierzchnią wody. Jego głównym celem jest retencja wód, regulacja przepływu rzeki oraz dostarczanie wody pitnej dla pobliskich miejscowości. Z biegiem czasu zalew stał się również popularnym miejscem wypoczynku i rekreacji głónie dla mieszkańców Kielc, Staszowa i innych pobliskich miejscowości.
Urok zalewu tkwi w pięknej otaczającej go prawie w całości przyrodzie, składającej się z rozległych lasów, niewielkich pagórków i malowniczych dzikich brzegów. Wokół zalewu znajdują się dwie strzeżone plaże, oraz kilaka, naszym zdaniem ciekawszych, dzikich. Główna plaża nad jeziorem Chańcza znajduje się w jego południowo wschodniej części. Jedno bardzo duża, szeroka i piaszczysta. Dzięki sowiej wielkości nie ma na niej tłoku. Niestety plaża ta do najczystszych nie należy. Pełno tutaj walających się śmieci. Brakuje także infrastruktury w postaci toalet, ponieważ jeden toi-toi (płatny) to na tak duży obiekt zdecydowanie za mało. Plaży głównej nie można jednak odmówić uroku, ponieważ zachody słońca widziane z niej należą do bardzo malowniczych.
Infrastruktura dla sporów wodnych jest zadziwiająco dobra, ale prawdopodobnie wynika to z braku innego wystarczająco dużego zbiornika w okolicy. Jezioro Chańcza to dobra propozycja dla miłośnikó wętkowania, ponieważ na brzegach zalewu znajdują się liczne pomosty i stanowiska wędkarskie.
Podsumowanie
Wizyta nad Zalewem Chańcza to fajna okazja do wypoczynku i relaksu w otoczeniu przyrody. To miejsce, w którym można wypocząć trochę na dziko w otoczeniu natury i cieszeniem się urokami wodnych krajobrazów. Niestety potencjał tego miejsca jest nie wykorzystana. Całkiem przyzwoita baza noclegowa, zderza się z rzeczywistością pod tytułem brak infrastruktury wokół jęzora. Pięknie położona plaża jest brudna, a kilka małych lokali gastronomicznych przy brzegu to zdecydowanie za mało by zachęcić turystów z dalszych miejsc do odwiedzin nad brzegiem zalewu Chańcza. Brakuje tu także jakiś w miarę wygodnych ścieżek by obejść jezioro dookoła w towarzystwie przyjemnego lasu. Brak tu także infrastruktury dla dzieci.
My ze swojej strony polecamy plażę w północnej części jeziora znajdującą sie na terenie „dziwnego” dzikiego, ale płatnego pola namiotowego.
Parkingów przy jeziorze jest kilka w większości są to miejsca dzikie, położone w lesie. Główny parking znajduje się tuż przy zaporze. To duży parking i dosyć drogi.
położenie
Galeria zdjęć z wyjazdu
