Ten tekst przeczytasz w 4 minutę/y
od siebie słów kilka
Zamek w Rytrze, a właściwie ruiny średniowiecznego zamku na wyniosłym wzgórzu koło wsi Rytro w powiecie nowosądeckim. Prawdopodobnie jeszcze kilka lat temu budowla była w katastrofalnym stanie. Obecnie wykonane prace w zakresie utrwalenia ruiny sprawiły, że zamek odzyskał nieco świetności. Z murów zamkowych rozciąga się malowniczy widok na Poprad i okoliczne góry. Zamek nie jest wielki, ale prezentuje się dumnie na szczycie wzgórza. Aktualnie z zamku zachowała się okrągła wieża, część murów obronnych oraz coś co prawdopodobnie było pomieszczeniami mieszkalnymi. Zamek posiada całkiem spory dziedziniec z trzech stron otoczony murami, natomiast z czwartej strony zamykał budynek mieszkalny na planie prostokąta.
Historia która nie jest długa
Zamek w Rytrze został zbudowany prawdopodobnie na przełomie XIII i XIV w miejscu wcześniejszej drewnianej warowni. Nie wiadomo kto zbudował zamek, ale część źródeł podaje że mógłby to być Teodor Świebodzica, który był możnym rycerzem. Pierwsza wzmianka pochodzi z przywileju Władysława Łokietka z 1312 roku, który pozwolił zakonowi klarysek ze Starego Sącza na pobieranie cła „pod zamkiem Ritter”. W XV wieku zamek w Rytrze stanowił rezydencję starostów sądeckich i został przebudowany. W XVI w. zamek należał do Piotra Kimity, który miał w posiadaniu zamki w Melsztynie i Wiśniczu. Zamek został prawdopodobnie zniszczony i opuszczony w XVII w. w czasie najazdu Jerzego Rakoczego. Od 2018 na zamku trwają prace konserwatorskie, które pozwoliły na bezpieczne i darmowe udostępnienie obiektu zwiedzającym. Pochwalamy takie działania!
Zamek i jego legenda dziwaczna oraz legenda przypowieść
Dziwaczna legenda zamkowa mówi, o wielkich skarbach pozostawionych w podziemiach zamku. Strzeże ich jednak bardzo groźny „pies w postaci koguta”. Nikt jednak nie wie czym to stworzenie jest.
Inna legenda mówi czasach, gdy podstępni Krzyżacy zwrócili się przeciw państwu polskiemu. Wówczas właścicielem zamku i okolic był Bojmir, który słynął z bezlitosnego wybijania Krzyżaków. Mścił się w ten sposób za porwanie przez nich ukochanego syna Jaśka. Ekscentryczny Bojmir miał nietypowego przyjaciela, ponieważ był nim niedźwiedź Bartek, którego od małego trzymał w zamku. Pewnego razu zamek odwiedził stary mędrzec, który próbował przekonać Bojmira, że okrucieństwa których dokonuje na Krzyżakach doprowadzą go do zguby. W krótce po tym Bojmir sprowadził do zamku jeńców z kolejnej wojny z zakonem. Jeden z więźniów po przybyciu do zamku był w bardzo złym stanie, ponieważ go torturowano. Być może ze wzglądu na słowa starego mędrca Bojmir postanowił pomóc młodemu chłopakowi i kazał go sprowadzić do głównej sali zamkowej. Gdy wprowadzono konającego młodego Krzyżaka, stała się bardzo dziwna rzecz. Niedźwiedź Bartek z radosnym pomrukiem podszedł i zaczął się do niego łasić. Jeniec przed śmiercią zdołał wypowiedzieć jeszcze imię niedźwiedzia. Wstrząśnięty Bojmir pochylił się nad chłopakiem i zobaczył na jego piersi mały złoty krzyżyk, który podarował synowi. Wszystko stało się jasne, to był Jasiek, którego Krzyżacy wychowali i posłali w bój przeciw własnym braciom.
Podsumowanie
Zamek w Rytrze to ciekawy punkt i atrakcja Beskidu Sądeckiego. Warto tu podjechać będąc w Piwnicznej Zdroju, ponieważ zamek oferuje naprawdę piękne widoki na okolicę. Obecnie mamy możliwość wejścia za darmo na zamek i bezpiecznego przejścia po murach zamkowych. To niewątpliwa zaleta tego miejsca. Naszym zdaniem warto tu zajrzeć, ale nie jest to atrakcja dla której warto jechać z daleka.
Do zamku należy dość pieszo z dołu miejscowości, gdzie znajduje się płatny parking (3 zł za godzinę). Godzina to wystarczający czas by wejść jedną z dwóch ścieżek na górę zamkową.
położenie
Galeria zdjęć z wyjazdu
