Hum

Ten tekst przeczytasz w 4 min.

od siebie słów kilka

Hum to najmniejsze miasto świata posiadające oficjalny wpis do Księgi Rekordów Guinnessa. Znajduje się w północnej części półwyspu Istria w Chorwacji. Mieszka w nim około 20 – 30 osób, a jego aktualna powierzchnia to około ćwierć hektara. Zatem jeśli ktoś lubi zwiedzać coś co ma w nazwie „naj” to miasto to należy do tej kategorii miejsc.

Miasto Hum to naprawdę niewielka miejscowość w stylu miasteczek rzymskich. Miasto otaczają mury obronne oraz grube ściany budowli obronnych. Wąskie uliczki przywodzą na myśl inne miasta z okolicy jak choćby Motovun. Ze względu na wielkość albo „niewielkość” miasta, nie ma tu wielu ciekawych atrakcji, natomiast już samo przebywanie w Hum jest sporą atrakcją.

Historia całkiem długa, ale krótko

Po raz pierwszy miejscowość została wspomniana już w 1102 roku pod nazwą Cholm. Miejscowość z racji położenia tuż przy granicy zawsze pełniła funkcje miasta granicznego, czyli strażnicy i punktu poboru opłat i ceł. Z tego powodu miasto wielokrotnie przechodziło z rąk do rąk. W średniowieczu Hum pełnił ważną rolę ośrodka piśmienniczego. Liczba mieszkańców miasta nigdy jednak w historii nie przekroczyła 500. Wielki upadek miasto zaliczyło 1918 r. podczas walk partyzantów Tito.

Co właściwe można tu zobaczyć

Miejscami, które trzeba zobaczyć w tym niewielkim mieście są:

Kościół św. Hieronima – znajdujący się tuż przy cmentarzu. Kościół mimo iż zabytkowy wygląda niezwykle współcześnie.
Kościół Wniebowzięcia NMP – kościł w „centrum” miasta powstały w miejscu niegdysiejszego zamku.
Dzwonnica – stojąca tuż przy kościele, kiedyś była basztą miejską przy zamku.
Brama miejska – ciekawa historyczna brama miejska z niezwykłymi zdobieniami.
Układ urbanistyczny – wąskie ulice, kamienne domy sprawiające wrażenie, że nic się tu nie zmieniło od setek lat.

Niespotykana tradycja wyboru wójta (Župana)

Ciekawostką dotyczącą miasta są odbywające się wiosną „Dni Hum”, podczas których odbywają się wybory Župana czyli dosłownie wojewody, ale w praktyce wójta. Mieszkańcy Hum i kilku okolicznych wiosek wybierają 10 sędziów, a jedenastym jest dotychczasowy włodarz. Aktualny Župan proponuje jedną kandydaturę, drugą proponuje ktoś z pozostałych 10 sędziów.

Kolejny etap wyborów to przekazywanie z rąk do rąk czworokątnego kawałka drewna, który może być patykiem, na którym wypisane są nazwiska kandydatów. Każdy z sędziów za pomocą własnego noża robi nacięcie przy nazwisku kandydata, na którego chce oddać głos. Na koniec głosy, czyli nacięcia, są liczone i ogłasza się nowego Župana na kolejny rok. Całość wyborów kończy się biesiadą pełną lokalnej muzyki i tradycyjnych przysmaków.

Głagolica czyli pismo historyczne i pomnik – aleja

Miasto Hum to także ciekawostka antropologiczna i paleograficzna. Odnaleziono bowiem tutaj dawne tablice pisane głagolicą, czyli najstarszym znanym pismem słowiańskim. Jeszcze do początków XX wieku w miejscowości żyli ludzie, którzy posługiwali się tym pismem na co dzień. Dla upamiętnienia, została utworzona aleja głagolicy. Znajduje się przy drodze do miasta Roc, na odcinku kilku km po obu stronach drogi stoją postumenty z literami alfabetu wykutymi w kamieniu. Na miejskiej bramie napisano głagolicą powitanie dla wszystkim odwiedzających: “przyjdź i odwiedź to małe miasteczko, ciepło promieniuje z jego twardego kamienia”.

Podsumowanie i parkowanie

Hum to naprawdę ciekawe miejsce warte do zobaczenia. Cała wizyta tutaj nie zajmie więcej niż godzinkę, ale można poczuć klimat prawdziwie średniowiecznego miejsca. Turystów nie ma tutaj zbyt wiele, choć pustek nie ma się też co spodziewać. Chętni znajdą tutaj aż 3 restauracje, w których można popróbować lokalnego Brendy.

W kwestii parkowania to sprawa jest prosta, przed murami miasta znajduje się duży parking, który kosztuje 2 €. Płatności dokonuje się w przed wjazdem w budce, która stoi po lewej stronie więc łatwo ją przegapić, a potem babeczka pobierająca opłaty musi machać rękoma i wołać 😀