Ten tekst przeczytasz w 3 min.

od siebie słów kilka

W niewielkiej Rumuńskiej miejscowości Săpânța w regionie Maramurosz znajduje się jedno z najdziwniejszych miejsc w Europie. Wesoły cmentarz to miejsce łamiące wszelkie znane w kulturze zachodniej standardy kojarzące pochówek ze smutkiem, powagą i kolorem czarnym. W tej Rumuńskiej wiosce możemy zobaczyć, że śmierć choć jest bolesnym wydarzeniem może być przedstawiona w sposób nieco bardziej kolorowy. To właśnie niebieski kolor dominuje na tym cmentarzu, ale nie tylko on.

Wesoły cmentarz uznaje się za miejsce prawdziwie unikatowe, zyskał swoje miano dzięki wielu kolorowym rzeźbionym w drewnie nagrobkom. Każdy nagrobek wykonano indywidualnie i zawiera jakąś scenę z życia pochowanego lub przedstawiającą przyczynę jego śmierci. Scenę tą często pokazano w sposób humorystyczny, ale przede wszystkim bardzo kolorowo. Kolory użyte do malowania nagrobków są bardzo wyraziste i żywe. Każdy z nagrobków zawiera także epitafium, czyli krótki opis upamiętniający zmarłego. Podobnie jak wesołe sceny epitafia także bywają bardzo zabawne. Co ciekawe epitafia zawierają sporo błędów języczkowych w tym błędy ortograficzne i gramatyczne. Niektóre natomiast zapisano archaicznymi wariantami pisma To powoduje, że użycie translatorów może być niemożliwe.

W centrum wesołego cmentarza znajduje się Cerkiew Narodzenia Matki Bożej w Sapancie, którą także warto zobaczyć. Mimo, iż to całkiem nowa murowana cerkiew znajdziemy w niej niezwykłe jak w każdej cerkwi specyficzne ikony, które myślimy przypadną do gustu wszystkim miłośnikom sztuki sakralnej.

Kilka faktów

Wesoły Cmentarz powstał za sprawą lokalnego artysty, który nazywał się Stan Ioan Pătraș i żył w latach 1908-1977. Rzeźbiarz inspirował się bardzo mocno tradycyjną kiedyś w tym regionie kulturą Dacką, która uznawała śmierć za radosne wydarzenie. Stan Ioan Pătraș pierwszy wesoły nagrobek stworzył w 1935. Humorystyczne nagrobki przyjęły się i wraz ze swoim uczniem Dumitru Pop-Tincu do lat 70 stworzyli blisko 600 dzieł. Aktualnie na cmentarzu znajduje się 800, wyrzeźbionych z drewna dębowego moglił. W latach 90 wesoły cmentarz, dzięki kilku relacjom podróżników stał się atrakcją turystyczną o unikatowym charakterze.

Na nagrobku założyciela cmentarza widnieje epitafium: „Odkąd byłem małym chłopcem, znany byłem jako Stan Ion Pătraş. Posłuchajcie mnie, dobrzy ludzie. W tym, co powiem, nie ma kłamstw. Przez całe życie nie chciałem nikogo krzywdzić, ale czyniłem dobro, jak tylko mogłem, każdemu, kto o to prosił Och, mój biedny świat. Bo ciężko było w nim żyć”

Od 2009 roku na cmentarzu odbywa się coroczny festiwal „Długa droga do szczęśliwego cmentarza”.

Podsumowanie i parkowanie

Wesoły cmentarz to miejsce sprawiające, że zatraca się tutaj całkowicie poczucie powagi nekropolii. Wszędobylskie kolory z dominującym niebieskim, naprawdę rozweselają. Niezwykle ciekawe i humorystyczne płaskorzeźby na nagrobkach pokazują kim była osoba pochowana i czym się zajmowała. To naprawdę jedyny cmentarz, na którym zobaczyliśmy wszystkie nagrobki i mieliśmy ochotę każdy sfotografować. Choć dziwnie to zabrzmi polecamy zobaczyć ten cmentarz nawet z dziećmi, ponieważ to unikatowe miejsce na ziemi.

Za zwiedzenie cmentarza trzeba zapłacić, choć podczas naszej wizyty wstęp był bezpłatny. Choć cmentarz jest dosyć mały to czas potrzebny na jego zwiedzenie wraz z cerkwią narodzenia Matki Bożej wynosi około godzinę.

Przed wesołym cmentarzem i cerkwią znajduje się spory parking na którym można wygodnie zaparkować.

położenie

Galeria zdjęć z wyjazdu

Może zainteresuje Cię również