Luźne Gacie Bez Suwaka

#złombol #podróże #turystyka #motoryzacja

"Turyści nie wiedzą gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą gdzie będą"Paul Theroux

ZŁOMBOL 2015, PULA – WODZISŁAW ŚLĄSKI

Ten tekst przeczytasz w 2 minutę/y

Co działo się na trasie

Trasa powrotna z Chorwacji wydawała się nam dosyć ambitna ale nie niemożliwa do pokonania. Długość drogi na trasie Pula – Wodzisław Śląski wynosiła około 1000 km. Może wydawać się dużo, ale standardowymi samochodami pokonywało się takie trasy bez problemu.

O dziwo udało się nam kemping opuścić nawet całkiem zgodnie z planem czyli o 10:00 Byliśmy już w drodze. Zdecydowanie punkt fakt że nie poprzedniego położyć mi się dosyć wcześnie spać. Wiadomo mieliśmy w poprzednich dniach wiele kilometrów i wiele emocji związanych ze złomu. Trasa powrotna wiedzie oczywiście najkrótszą możliwą tracą, czyli przez Słowenię, Austrię i Czechy.

Po pokonaniu pierwszych kilkudziesięciu kilometrów trafiamy na strasznie korek na granicy chorwacko-słoweńskiej. Mijają minutę już nawet godzinę a tak naprawdę posunęliśmy się niewiele do przodu. Obawiamy się przegrzewającego się silnika, ponieważ stoimy nieosłonięci w upale a silnik co by nie było cały czas pracuje. Okazuje się jednak brak chłodzenie działa całkiem sprawnie i nie ma problemów z nadmierną temperaturą.

Po wjechania na słoweńską autostradę w kierunku Lubljany kilometry zaczynają uciekać bardzo sprawnie. Jedziemy sobie spokojnie i czujemy takie swego rodzaju odprężenie. Wiemy już że my oraz babcia spisaliśmy się po raz drugi bardzo dobrze i że ukończyliśmy złombol na bardzo trudnej alpejskiej trasie.

Zapada noc i przychodzą wspomnienia

Gdy zapada noc nie dojechaliśmy jeszcze do Czech, tak naprawdę mamy jeszcze to przejechania całkiem spory kawałek Austrii. Mimo panującego mroku jedziemy bardzo spokojny i pewnie. Rozmawiamy wspominając nie tylko tegoroczne złombol ale także poprzednią edycję i próbujemy je porównywać. Dochodzimy jednak do wniosku że edycji prowadzącej do Hiszpanii jak i tegorocznej nie da się porównać oczywisty sposób. Trasy były zupełnie inne, o zupełnie innej długości i profilu. Uznajemy jednak że tegoroczny złombol przez Alpy był znacznie bardziej wymagający pod względem przygotowania samochodu. Prawda jest taka że samochód jak już jedzie to jedzie na prostej drodze ale gdy się zaczynają podjazdy i zjazdy to wymaga się od samochodu czegoś więcej. Najbardziej ciekawi nas jednak gdzie zaprowadzi nas złombol w roku 2016 ponieważ Już teraz wiemy że chcemy wziąć w nim udział.

Dziku i Pawełek układają się do snu, ponieważ postanawiają po powrocie do Wodzisławia wrócić czym prędzej do swoich domów. Trasa Pula – Wodzisław Śląski zajęła nam z przerwami na jedzenie, tankowanie i odpoczynek nieco ponad 15 h.

TRASA

Galeria zdjęć z TRASY


Log in   /   Polityka prywatności   /   ZLOMBOL OFFICIAL   /   EUVIC   /   SAIMON-DESIGN   /   INDEX   /   KONTAKT


Theme by Anders Norén Improoved by LUŹNE GACIE BEZ SUWAKA

© 2018-2024 Luźne Gacie Bez Suwaka

-
UstawieniaPolityka prywatności