Ten tekst przeczytasz w 5 min.
od siebie słów kilka
Magurka Radziechowska i Skrzyczne to szczyty leżące w Masywie Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim. Leżą one na przeciwległych końcach jakby podkowy stworzonej przez góry.
Magurka Radziechowska (1108 m.n.p.m) to niewybitny szczyt w południowo-wschodniej części Beskidu Śląskiego. odnoga grzbietów masywu Baraniej Góry. Charakterystyczne dla tego szczytu są wychodnie skalne, na które można wejść i podziwiać fantastyczne widoki zaczynając Beskidu Śląskiego z Baranią Górą i Skrzyczanem oraz Beskidu Żywieckiego z Babią Górą i Pilskiem. Obserwacje ułatwia brak drzew na jego szczycie, ponieważ las od Magurki Radziechowskiej aż po Malinowską skałę jest w trakcie odbudowy. Szczyt ten nie jest szczególnie rozpoznawalny i znany, dlatego też nie ma na nim wielu turystów.
Skrzyczne (1257 m.n.p.m) natomiast to oprócz Baraniej Góry najbardziej znany i jednocześnie najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Szczyt znajduje się w północno wschodniej część masywu, w Parku Krajobrazowym Beskidu Śląskiego. Z uwagi na charakterystyczną sylwetkę oraz wysoki maszt nadajnika na szczycie, górę tą łatwo rozpoznać z daleka. Na Skrzyczne ze szczyrku prowadzi całoroczna kolejka krzesełkowa, dlatego tutaj cały rok panuje duże zagęszczenie turystów. Prawie na samym szczycie Skrzycznego znajduje się także wielkie schronisko PTTK Skrzyczne powstałe w 1930 r. Przy schronisku znajduje się wieli taras pełniący rolę restauracji i baru. Szczyt oferuje świetne widoki, ale bez widoczności na zachód, więc nie zobaczymy z niego Beskidu Żywieckiego.
Magurka Radziechowska i Skrzyczne to szczyty na które prowadzi gęsta sieć szlaków więc każdy więc znajdzie dla siebie odpowiednią ścieżkę.
KRÓTKI OPIS NASZEJ TRASY
Zaplanowana przez nas trasa Magurka Radziechowska – Skrzyczne zaliczającą oba szczyty była dosyć długa bo liczyła ponad 20 km w dniu w którym prognozowano 25 stopni Celsjusza. Liczyliśmy jednak, że w górach będzie chłodniej i że przez jakiś czas będziemy szli przez las.
PODEJŚCIE DO MAGURKI
Wędrówkę rozpoczęliśmy w Ostrej, koło Lipowej w okolicach skrzyżowania ulicy Słonecznej i Mostowej na zielonym szlaku w kierunki Magurki Radziejowskiej. Początkowo szlak prowadzi ulicami miejscowości, by następnie skręcić w las u podnóża góry. W tym miejscu kończy się także utwardzona droga i zaczyna piękna leśna ścieżka. Ten odcinek jest bardzo stromy, na odcinku 2 km wchodzimy około 400 m pod górę, co przy blisko 30 stopniach Celsjusza dało nam ostro w kość. Później dochodząc do szczytu grani ścieżka wypłaszacza się, ale wchodzi się także na na teren pozbawiony drzew. Przy bezchmurnej pogodzie widoki są tutaj cudowne w każdym kierunku. Widać już z tego miejsca Skrzyczne, ale i Baranią Górę, a z tyłu z oddali spogląda na nas Żywiec wraz z jeziorem i Babia Góra.
WZDŁUŻ GRANI NA SKRZYCZNE
Po dotarciu na Magurkę Radziechowską, przystajemy na chwilę na wypustach skalnych obserwując góry skąpane w słońcu. Szczyt ten naprawdę jest niezwykle piękny, ale i mało oblegany. Dosłowne 2 turystów spotkaliśmy w tym miejscu.
W dalszą drogę udajemy się szlakiem Czerwonym w Kierunku Magurki Wiślanej. Ta część szlaku jest płaska, ale pogoda sprawia, że męczymy się niemiłosiernie. Na szczęście widoki rekompensują trudy.
Przy Magurce Wiślanej skręcamy w kierunku Skrzycznego na zielony szlak prowadzący od Baraniej Góry. Ścieżka ta także jest płaska i pozbawiona drzew. Co jakiś czas można spotkać urokliwe ostańce skalne dodające panoramie niezwykłości. Szlak tej jest mocno uczęszczany zarówno prze piechurów jaki i rowerzystów więc trzeba uważać. W okolicy Zielonego Kopca kończy się nam zapas wody wynoszący 2l na głowę, a słońce coraz mocniej grzeje, więc robi się nieciekawie. Po minięciu wyjątkowych skałek na szczycie Malinowskiej Skały do Skrzycznego zostają 4 km. Zatrzymujemy się tutaj jednak na dłuższą chwilę, ponieważ musimy odpocząć. Od tego miejsca na szlaku jest już bardzo, ale to bardzo dużo ludzi, a szlak robi się naprawdę szczerkowi. Do drzew i niewielkiego cienia dającego ochronę przed palącym słońcem dochodzimy dopiero w połowie drogi między Małym Skrzycznem i Skrzycznem.
ZEJSCIE DO OSTREJ
Na najwyższej górze Beskidu Śląskiego ludzi jest od groma. Są wszędzie, schronisko pęka w szach. Czym prędzej w schronisku kupujemy po piwie, po koli i jeszcze raz coś innego do picia by ugasić pragnienie. Po dłuższej przerwie w schronisku po nabraniu sił Szlakiem niebieskim schodzimy do Ostrego do samochodu. Szlak na szczęście prowadzi przez las, więc słońce nie doskwiera. Jednakże nie ma tutaj co liczyć na żadne widoki. Szlak jest nieutwardzony i bardzo stromy, bo jego nachylenie to prawie 200 m na kilometr.
PODSUMOWANIE I PARKOWANIE
Wybrany przez nasz szlak Ostre – Magurka Radziechowska – Skrzyczne – Ostre to długa bo ponad 20 km ścieżka, ale obiektywnie łatwa do przejścia. Trzeba się tylko zaopatrzyć w solidny zapas płynów zwłaszcza w upalną pogodę. Praktycznie cała trasa prowadzi szczytami górskimi po nieosłoniętym terenie, ponieważ drzewa ze względu na szkodniki zostały tutaj usunięte. Z jednej strony sprawia to, że jest to chyba najładniejsza trasa Beskidu Śląskiego, z drugiej strony obraz wyciętych drzew jest przygnębiający. Szlak w dużej mierze jest pusty i spokojny za wyjątkiem odcinka między Malinowską Skałą a Skrzycznem. Na szlaku można zaliczyć jednak bardzo dużo szczytów a są to kolejno : Ostre, Muronka, Magurka Radziechowska, Magurka Wiślana, Gawlosi, Zielony Kopiec, Malinowska Skała, Kopa Skrzyczeńska, Małe Skrzyczne, Skrzyczne oraz Równia.
Samochód można zaparkować w Ostrej na parkingu u zbiegu ulic Słonecznej i Mostowej.